ZAMKNIĘTA |
Otwieram oczy, w bezruchu trwam, odwracam glowę, zasłaniam twarz. Ostatnia noc, nie udana tak, zgubiony sen, nie pozwala wstać. Wciaż gdzieś w oddali samotnie tkwię, choć teraz tutaj, czas właśnie jest. Przestraszona, a w głebi silna tak z kim muszę wygrać, by móc odsłonić twarz? 23.12.2005
|