OSTATNI DZIEŃ

Gdy będę już na łożu śmierci,zaśpiewam skoczną piosenkę,
klasnę w ręce, jak się klaska po udanym przedstawieniu
Wstanę wbrew własnemu cierpieniu i będę śnić, że znów mam naście lat,
obracać się w kółko żałośnie, naprzeciw śmierci i wiośnie

Ze znakiem zapytania na ustach, wyruszę w ostatnią podróż,
odwiedzę wszystkie znane mi miejsca, te z głębi serca
Pobiegnę do lasu, na łąkę, rozdepczę małą biedronkę,
spalę wszystkie te kartki, wypuszczę kanarka z klatki

Nagle poczuję zmęczenie i wtedy się skończy cierpienie,
będę coraz ciszej krzyczeć, zacznę milczeć, zacznę milczeć
Niech świat nie będzie ten sam, życzę tego wam,
"nie czuję!", "nie widzę!", "nie słyszę!", wiatr już do snu kołysze...
 
05.03.2002

Komentarze użytkowników (3)
Wystawiony przez Anna, z 19-08-2011 16:33,
naprawdę świetny
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez Cleo, z 29-08-2009 06:40,
Super wiersz....brak mi słów!
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez kika, z 18-08-2009 22:56,
wow!!! zajeb....isty wiersz! wlasnie tak sobie wyobrazam ten moment:) dzieki autorowi za ten wiersz...juz przepisuje do pamietnika wierszy ulubionych:)
 
» Odpowiedz na komentarz...

Dodaj swój komentarz