MAJ

Był więc maj, ciepły, radosny
Piękniejszej nie było wiosny
Kwitły białe kasztany,
a Ty mi w głowie Kochany

Rozmowy od nocy do świtu,
drogi kolego o fajnym nicku
Na biurku książki, w sercu pytanie,
czy wrócisz tu dziś Kochanie?

To były piękne miesiące,
za oknem cieplejsze słońce
Raz bliżej byłeś raz dalej,
kiedy to Nasze spotkanie?

Dużo pytań i odpowiedzi,
tak niedziela po niedzieli,
miesiąc po miesiącu,
aż w koncu...

Niebo pokryły chmury,
świat stał się ponury,
słońce już coraz dalej,
a My jedziemy...
                nad zalew

21.03.2002

Komentarze użytkowników (1)
Wystawiony przez Natalcia, z 31-08-2008 18:57,
Przepiękny wierszyk!!!:* Dokładnie opisuje moją historię spełnionej miłości... :*
 
» Odpowiedz na komentarz...
» Zobacz wszystkie 1 odpowiedzi

Dodaj swój komentarz