MAJ |
Był więc maj, ciepły, radosny Piękniejszej nie było wiosny Kwitły białe kasztany, a Ty mi w głowie Kochany Rozmowy od nocy do świtu, drogi kolego o fajnym nicku Na biurku książki, w sercu pytanie, czy wrócisz tu dziś Kochanie? To były piękne miesiące, za oknem cieplejsze słońce Raz bliżej byłeś raz dalej, kiedy to Nasze spotkanie? Dużo pytań i odpowiedzi, tak niedziela po niedzieli, miesiąc po miesiącu, aż w koncu... Niebo pokryły chmury, świat stał się ponury, słońce już coraz dalej, a My jedziemy... nad zalew 21.03.2002
|