BEZSENNA PORA ROKU

Nadchodzi wraz z tymi suchymi liśćmi,
które teraz nasz świat pragną przyćmić
Krople deszczu zamiast słońca promieni,
teraz od kaloryfera mi się buzia czerwieni

Duże kałuże budzą depresję,
nic nie rozumiem, nic mi się nie chce
Za szarym oknem bardziej szary świat,
w Tobie nie ma mnie, we mnie nie ma Nas

Czuję jak upływa czas, wciąż tylko goni myśli ślad
coś odchodzi, ktoś ucieka, ja przepraszam, nie zaczekam
Zanurzam się w życiu z romansów,
by nie myśleć o sobie, o tym że nie mogę znów zasnąć

Bezsenność mnie dobija, oczy, ręce, szyja,
tak pragną snu, a on nie przychodzi już
Niepowodzenie goni porażkę,
kiedy ja wreszcie zasnę?!

30.09.2002

Komentarze użytkowników (3)
Wystawiony przez małgorzata, z 05-12-2010 17:54,
Ja się nie dziwię przespać tak pięknej pory roku się nie da. pięknie napisany wiersz.
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez małgorzata, z 05-12-2010 17:52,
Ja się nie dziwię przespać tak pięknej pory roku się nie da. pięknie napisany wiersz.
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez Judith, z 22-09-2008 06:01,
Naprawadę świetny wiersz:)
 
» Odpowiedz na komentarz...

Dodaj swój komentarz