ZIELONA DAMA

Przychodzisz by omamić mi umysł,
szukasz we mnie wiary w dobroć ludzi

Ślepo każesz ufać, błądzić pomiędzy złudzeniami,
ja głupia, nie potrafię się tobie przeciwstawić

Budzisz uczucia których wcale nie chcę,
wzruszasz, wybierasz za mnie, rządzisz moim sercem

Wydajesz rozkazy, ono ich rytmem tobie bije,
a rozum w obłędzie sam dla siebie myślami płynie

Próbujesz nauczyć żyć, rozumieć i kochać,
a jedyne co znam to ciągła tęsknota

Karmisz mnie sobą jak powolną trucizną,
nie wierzę już, że jesteś lekarstwem na wszystko...

14.07.2003

Komentarze użytkowników (2)
Wystawiony przez deszczowy chłopiec, z 11-02-2010 07:18,
te słowa, to całe moje stracone życie..
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez mm, z 13-09-2008 19:19,
pasuje do mnie.............
 
» Odpowiedz na komentarz...
» Zobacz wszystkie 1 odpowiedzi

Dodaj swój komentarz