ZIELONA DAMA |
Przychodzisz by omamić mi umysł, szukasz we mnie wiary w dobroć ludzi Ślepo każesz ufać, błądzić pomiędzy złudzeniami, ja głupia, nie potrafię się tobie przeciwstawić Budzisz uczucia których wcale nie chcę, wzruszasz, wybierasz za mnie, rządzisz moim sercem Wydajesz rozkazy, ono ich rytmem tobie bije, a rozum w obłędzie sam dla siebie myślami płynie Próbujesz nauczyć żyć, rozumieć i kochać, a jedyne co znam to ciągła tęsknota Karmisz mnie sobą jak powolną trucizną, nie wierzę już, że jesteś lekarstwem na wszystko... 14.07.2003
|